Choć temperatura nawet dosłownie nie zdążyła jeszcze opaść, a słupek rtęci nasuwa skojarzenia już nie tylko z Jamajką, ale również tegorocznym festiwalem, czas na kilka słów podsumowania. Nie możemy przecież rozstać się tak bez słowa…
Konsekwencja popłaca. Na tegorocznej 15 edycji swoją obecność wyraźnie zamanifestowały wszystkie generacje, a reggae okazało się muzyką, która naprawdę łączy pokolenia. Ci, którzy odwiedzają nas od lat, masowo przyjeżdżają już do Ostródy z dziećmi i całymi rodzinami. Rozdaliśmy około 1000 opasek dla dzieci w wieku do 12 roku życia! Patrząc teraz na ich radosne zdjęcia, na pewno za rok same ciągnąć będą swoich rodziców na ORF.
„Gdzie, jak nie w Ostródzie, w środku lata, publiczność spotyka się, żeby posłuchać muzyki, która łączy pokolenia, uczy szacunku, a przede wszystkim miłości do natury i drugiego człowieka?” – napisał Reggaenet.pl i dodał: „Festiwal podsumowujemy śpiewająco”.
Gdy czytamy takie opinie, przepiera nas duma. Taki właśnie był nasz cel – dać Wam dużo pięknej muzyki i zainspirować do wzajemnej życzliwości i szacunku. Uśmiechnięte twarze najwspanialszej na świecie publiczności zdają się potwierdzać, że zadanie zostało wykonane i możemy zamykać folder „ORF 2015”.
Dzięki pierwszej edycji konkursu World Reggae Contest festiwal zyskał większą rozpoznawalność w świecie. Obce języki częściej było słychać w tłumie, a największy światowy portal reggae Reggaeville.com napisał w raporcie z imprezy: „Oprócz lineupu, który zwrócił moją uwagę na fantastyczne polskie składy, którym naprawdę należy się międzynarodowa popularność, jestem pod prawdziwym wrażeniem efektywnej i dobrze przemyślanej organizacji. (…) Och, ta scena! Zarówno warstwa wizualna, jak i dźwiękowa oparte były na najlepszym zapleczu technicznym i dzięki temu festiwal był ucztą dla oczu i uszu. Porównując to z niektórymi niemieckimi festiwalami, Ostróda rządzi. Ostródo, twoje wibracje są wspaniałe!!!”
Świat mógł obejrzeć zmagania w konkursie w bezpośredniej transmisji online, a Polska oglądała nas w TVP2 na koncertach Gentlemana i Raging Fyah.
„Podziękowania za wspaniałe festiwalowe doświadczenie” – napisał nam producent Sam Clayton z jamajskiego studia Harry J, gdzie pojadą nagrywać zwycięzcy World Reggae Contest, Chainska Brassika („To był najlepszy czas w naszym życiu!”). Od managementu działających od ponad 30 lat weteranów z Black Roots dostaliśmy emaila: „Byli oczarowani miejscem i sceną – wszyscy z zespołu powiedzieli, że była to najlepsza scena, na jakiej występowali w życiu”.
Dumni jesteśmy z programu, jaki zapewniliśmy w tym roku. Wszystko odbyło się zgodnie z zakładanym planem, a poszczególne koncerty i sety przyjmowane były gorąco i na pewno dostarczyły Wam wielu pięknych uniesień. Stojąc na straży różnorodności, zaprezentowaliśmy każdy odcień reggae z wielu miejsc świata, od Jamajki po Syberię. Pokazaliśmy jak ciekawa, różnorodna i pozytywnie motywująca może być ta muzyka i jak długa stoi już za nią historia. Wasze masowe uczestnictwo w warsztatach i spotkaniach edukacyjnych jest dowodem, że Ostróda gromadzi najbardziej świadomą publiczność reggae. Poznaliście również Alibabki i mogliście uzmysłowić sobie, że jamajska wibracja jest w Polsce z nami już od okrągłych 50 lat!
Na przestrzeni czasu wykształciła się wspaniała grupa osób, której ciężka praca owocuje w postaci pięknego festiwalu. Dziękujemy wszystkim, którzy nas wspierają i współuczestniczą w organizacji tego wielkiego „polskiego święta reggae” (Onet). Jesteśmy szczęśliwi pracując zarówno z wieloma woluntariuszami, dla których praca przy festiwalu jest arcyważna, jak i najlepszymi firmami od scen, nagłośnienia, oświetlenia czy wizualizacji. Bez efektywnego wsparcia władz miasta dla imprezy jest obecny kształt nie byłby możliwy – dziękujemy! Mieszkańcy miasta – Wam też należą się ciepłe słowa za życzliwe przyjęcie tysięcy naszych gości. To Wy piszecie internetowe komentarze jak ten: „Mieszkam w Ostródzie i z utęsknieniem czekam na ten festiwal i towarzyszący mu klimat. W parku rodziny (rasta) z dziećmi, miasto żyje! Zapraszam na reggae do Ostródy”.
Nie kupujemy szacunku, nie walczymy o lajki. Staramy się jedynie, żeby to, co robimy, było szczere i prawdziwe. Rosnące poparcie dla imprezy, jej rozwój, wspaniali goście, pozytywne opinie i gratulacje zdają się potwierdzać, że jest to właściwa droga. W świecie babilońskiej ułudy Ostróda przez te cztery magiczne dni funkcjonuje zgodnie z hasłem „One Love” i nikomu nie trzeba tłumaczyć jego znaczenia.
Razem pokazaliśmy, że można żyć inaczej i cieszyć się życiem. Gdy w tle pulsuje najpiękniejsza muzyka, uśmiechanie się do innych może być na górze listy priorytetów.
To właśnie jest dla nas reggae, taką jego wizję staramy się urzeczywistniać. Cieszymy się, że dzielicie ją z nami!
Akumulatory naładowane?
Do zobaczenia znowu za rok w Ostródzie!
Positive Music Promotion
Organizatorzy Ostróda Reggae Festival
Jeden komentarz do „Ostróda Reggae Festival 2015 podsumowanie organizatorów”
” W świecie babilońskiej ułudy Ostróda przez te cztery magiczne dni funkcjonuje zgodnie z hasłem „One Love” i nikomu nie trzeba tłumaczyć jego znaczenia.”
Piękne i trafne słowa, które jak najbardziej trafnie określają piękny i niespotykany magiczny klimat panujący w Ostródzie w czasie festivalu, który udziela się wszystkim tam przebywającym ludziom dobrej woli, dzielącym się z innymi swoją pozytywną energią, ciepłym uśmiechem i szacunkiem do ogółu Boskiego stworzenia :) To jest wspaniałe i niesamowite, dlatego z sercem polecam i mam marzenie aby przez cały rok i to w całej naszej kochanej ojczyźnie od Bałtyku po Karpaty panował taki ekscytujący klimat w rytmie JEDNEJ WIELKIEJ MIŁOŚCI !!! Piękne miejsce, piękni ludzie i wspaniałe miejsce na odpoczynek gdzie smutki i zmartwienia znikają poza horyzontem :)
Możliwość komentowania została wyłączona.