„Znaj swoje korzenie” – radzili zawsze piewcy reggae. W zależności od geograficznego położenia, różne mamy kulturowe korzenie. Zespół Immanuel jest jedną z fundamentalnych grup dla polskiej odnogi wielkiego drzewa reggae. Dziś, gdy już kolejne pokolenie zaszczyca swoją obecnością nasz festiwal, warto pokazać im tych, którzy byli wśród naszych krajowych pionierów. Tym bardziej, że Immanuel miał nam w Ostródzie więcej do zaproponowania niż tylko kolekcję starych klasyków, na których jedni się wychowali, a inni nigdy nie poznali. Przywieźli też nowy materiał z pięknej płyty „Night & The Light”. To był transowy koncert w ich charakterystycznym stylu reggae/soul/funk. Na scenie połączenie pokoleń i przed sceną kilka generacji fanów. Dżeksong wyciągał w górę pięść i wołał „yeah!”, w takim samym stylu jak 40 lat temu. Szacunek!